Devil78: "enadzer który wie jak prowadzić wielkie kluby, który znacznie poprawił naszą grę i odniósł już pierwsze sukcesy z United. Zapomniałeś jeszcze dodać że Ibra i Lukaku przyszli dla Mourinho"
- LVG też miał super CV. A Zidane np. nie ma CV, a jakoś prowadzi wielki klub i to z sukcesami
- Ten Twój wielki Jose zawalił całkowicie ligę w poprzednim sezonie
- Wygrał LE, gdzie powiedzmy prawdę, nie mieliśmy ani jednego topowego rywala na swojej drodze. Nawet nie mieliśmy mocnego rywala. Ponad to na Ajax wyszliśmy tylko taktyką polegającą na przeszkadzaniu im w rozgrywaniu piłki i murowaniu dostępu do bramki (Ajax wtedy średnia drużyna z młodzikami w składzie heh). Dzięki Bogu za rykoszet Pogby, który ustawił nam ten mecz
"Co do Pochettino to dlaczego nie mielibysmy go juz rozliczać? Objął klub będący numerem 5 w Anglii. Nawet jeśli nie miał najlepszej kadry w Anglii to z powodzeniem mógł walczyć o puchary i o ligę europy a nie osiągnął kompletnie nic. Już nawet Leicester potrafiło wykorzystać to że top 4 grało słabo i przebojem zdobyli mistrza"
- wyobrażasz sobie Jose za sterami totków? W Londynie mogliby pomarzyć o TOP3 w ciągu dwóch sezonów z rzędu
- uważam, że zdecydowanie trudniej było zająć miejsce w TOP3 mając zespół taki jak Totki, niż wygrać LE z takim składem jak United + z tak banalnymi rywalami
- Jose BYŁ wielki, ale już nie jest i jego metody również.
"Jose nie musi stawiać na ofensywe. On wie jak wykonywać swoją robotę, jego defensywna gra od lat przynosi mu sukcesy i ofensywnie grający Klopp i Wenger mogą mu tylko pozazdrościć. Co do wrzutek to generalizujesz bo o ile często wrzucamy piłkę w pole karne o tyle bramki częściej padają z klepki"
- stary, to mówisz Jose pasuje do United heheh. Szkoda, że tożsamość tego klubu jest zupełnie inna. Barca PSG Real Juve stawiają na ofensywną grę i są sukcesy. Nie przytaczaj idiotycznych przykładów, bo kadry Liverpoolu i Arsenalu zawsze były słabsze od United.
"To uświadom sobie że na wyjazdach w wszystkich rozgrywkach w tym sezonie zdobyliśmy łącznie 19 bramek tracąc zaledwie 7 to jest niemal 3x więcej bramek zdobytych. Ten Twój argument jest kolejnym który sie kupy nie trzyma"
- to ty sobie żyj statami, ja zapamiętam z dotychczasowych wyjazdów, że z Liverpoolem i Chelsea byliśmy chłopcami do bicia i nie byliśmy w stanie nic tam sobie pograć. Lepsze od nas było także Stoke czy Huddersfield (remis i porażka). Super, pokonaliśmy wysoko CSKA, Swansea, czy wygraliśmy po bardzo słabej grze ze świętymi czy benficą.
Proponuję wyłączyć się już z tej dyskusji, bo każdy ma inne pogląd na stan rzeczy, sztab szkoleniowy itp. W mojej opinii tak jak żaden piłkarz nie jest ponad klub, tak samo manager.
Kadra jest, pieniądze są, stylu nie ma, polotu nie ma, są indywidualności, ale nie kolektyw i kultura gry.