Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Występ Kane'a na Old Trafford zagrożony

» 26 października 2017, 10:56 - Autor: Rio5fan - źródło: goal.com
Tottenham być może będzie musiał sobie radzić bez Harry'ego Kane'a podczas sobotniego starcia z Manchesterem United na Old Trafford.
Występ Kane'a na Old Trafford zagrożony
» Napastnik Tottenhamu może opuścić konfrontację z Manchesterem United
Angielski napastnik dostał wolne od swojego menadżera i nie wziął udziału w środowym spotkaniu z West Hamem w Carabao Cup. Dziennikarze sugerują jednak, że Kane zmaga się z problemami zdrowotnymi.

- Zobaczymy, zobaczymy. Musimy dokładnie sprawdzić zespół, ponieważ byliśmy zmuszeni do zastosowania rotacji z różnych powodów. Zobaczymy, co stanie się w najbliższych dniach - powiedział Mauricio Pochettino.


TAGI


« Poprzedni news
Paul Pogba wróci na kluczowe starcie z Chelsea?
Następny news »
Kagawa dołączył do projektu Juana Maty

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (24)


uzil25: Bajki. Będzie grał. Już za niedługo będą musieli go zacząć dostrzegać we wszystkich kluczowych plebiscytach. Jest po prostu świetny. On, Lewy i Aguero - najlepsze 9 na świecie przynajmniej według mnie.

Niech Jones ze Smallingiem szykują tyłki bo to będzie jeden z najcięższych meczy w sezonie.

Tottenham z Kanem, Eriksenen, Allim czy Vertongenem i City z Aguero, Jesusem, De Bruyne i Silvą. To będą mecze i przeciwnicy. W dodatku Guardiola i Pochettino to doskonali menadżerowie. Choć nie lubię piłki preferowanej przez Hiszpana to mimo wszystko bardzo go szanuje bo jest świetny i bardzo skuteczny.
» 27 października 2017, 11:12 #24
cieslak123: Wolałbym, żeby zagrał.
» 26 października 2017, 23:43 #23
JINKS: Kane już teraz jest żywą legendą Tottenhamu, jest dla nich tym kim dla nas był Cantona, a dla Arsenalu Henry.
» 26 października 2017, 20:45 #22
medaliku22: To ściema chcą nas uśpić bo już srają w gacie
» 26 października 2017, 18:24 #21
Domelo: Tottenham faworytem niestety, u nas za dużo kontuzji.
» 26 października 2017, 16:34 #20
Extratime: Dam sobie rękę uciąć, że wystąpi. Z resztą powinniśmy się skupić na sobie i zagrać dobry, zwycięski mecz, a nie liczyć na uśmiech od losu w postaci kontuzji przeciwnika. Jeśli liczymy na tytuł musimy punktować ze wszystkimi, bez wyjątku.
» 26 października 2017, 12:21 #19
remass666: ok-Jak nie wystapi to zdjecie obcietej reki poprosze:)
» 26 października 2017, 14:20 #18
Krystiano98: ten uzytkownik nie ma obu rąk odkąd wziął za pewniaka wygraną z huddersfield.
» 26 października 2017, 16:24 #17
Extratime: @Krystiano98 Nie miałem z tym nic wspólnego. Ba, jest to jedyny mecz w tym sezonie, którego nie byłem w stanie obejrzeć. Dlatego z przymrużeniem oka potraktuję Twój komentarz jako żartobliwy, chociaż po tym jak wróciłem do domu i zobaczyłem retransmisję to wcale nie było mi do śmiechu.
» 26 października 2017, 17:40 #16
RedRevolta: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.10.2017 11:19

Wystąpi w meczu z nami spokojnie, pewnie taka gra ze strony Pochettino, zresztą sam po meczu w wywiadzie podkreślił, że z Kanem wszystki w porządku.
» 26 października 2017, 11:19 #15
welllone: Olali ten puchar i to widać. Mają inne priorytety. Dobre występy w LM i walka o BPL swoje kosztuje.
Praktycznie wyszli rezerwami na Młoty i nie dziwię się im.
» 26 października 2017, 11:14 #14
walentos: Na pewno olali ten puchar ... mówiła to zwłaszcza mina Pochettino po 3 bramce dla West Hamu. Tottenhamu nie stać na to żeby odpuszczać cokolwiek. Oni od dawna nie wygrali trofeum i nawet to byłoby dla nich osiągnięciem i zastrzykiem zarówno gotówki jak i motywacji.

Wyszli rezerwami na Młoty bo West Ham w lidze prezentuje sie od początku sezonu bardzo słabo. Pochettino spodziewał się spacerku w tym meczu a ostatecznie dostał po nosie.
» 26 października 2017, 12:07 #13
welllone: Piszesz, że nie olali po czym potwierdzasz, że wyszli rezerwami ;)
Oczywiście rezerwy mają zrobić wszystko co w ich mocy aby wygrać, jednak daje to do zrozumienia wszystkim, że nie jest priorytetem najwyższym i za wszelką cenę awans dalej.
Zwłaszcza mając na uwadze trzy dni do meczu z United logicznym było oszczędzanie topowych zawodników, a to oni stanowią o sile zespołu. Jak widać Koguty nie mają tak szerokiego składu aby rezerwy podołały nawet słabym w tym sezonie Młotom.
» 26 października 2017, 13:04 #12
Rakusz: Wellone... co Ty tam możesz wiedzieć. Jedyną skarbnicą wiedzy jest Walentos. Koleś ma kontakty jak Świerczewski. Wyciąga telefon i dzwoni. A to do zawodnika, a to do trenera. I wie wszystko najlepiej, co dany zawodnik chce, czego nie chce i tak dalej. Ogólnie śmieszny człowiek.
» 26 października 2017, 13:23 #11
ferdas: Dokładnie Rakusz, dobrze mieć takiego walentosa na stronie
» 26 października 2017, 13:33 #10
GloryMufc: Dobrze jest mieć na stronie walentosa.Ja tam zawsze biorę pod uwagę jego zdanie bo wiem że zawsze będzie odwrotnie do tego co on powiedział.w ostatnią niedzielę prorokowal że Liverpool łatwo pokona koguty a było całkowicie na odwrót.
» 26 października 2017, 13:55 #9
jassaj: Przecież Puchar Byczka jest od początku targetem właśnie dla klubów pokroju WHU, Southampton i słabszych. Dla nich to może się okazać jedyna szansa na przepustkę do gry w LE, więc jest o co walczyć, celem nie jest samo trofeum a drzwi które ono otwiera. Wątpie, żeby dla Tottenhamu te drzwi były tak wartościowe, żeby się zabić za możliwość ich przejścia. Niektórzy muszą wreszcie zrozumieć, że ten puchar na tym etapie dla klubów TOP 6 to zabawa, forma odskoczni od ligi, testów rezerwowych. Jeżeli jednak już jakoś się uda dojść do tego półfinału to wtedy zupełie naturalne jest, że każdy gra na 100%- no chyba że jest frajerem który dla frajdy męczył się w ok. 5 meczach, czyli, że jego zawodnicy biegali conajmniej 450 minut, po to żeby odpuścić w przeddzień finału. Wtedy puchar to puchar- fajnie zabrać nawet na pamiątke- teraz- to tylko przegrany pół sparing, który nie rodzi konsekwencji na przyszłość- czy to dla Totków czy to dla jakiekolwiek zespołu TOP6
» 26 października 2017, 15:49 #8
walentos: Ooo widzę ze pieski z devilpage się zleciały i szczekają.
1. Rakusz. Śmieszny to jest Twoj cały komentarz który nic nie wnosi. Akurat sporo siedzę w temacie premier league. Dużo czytam i potrafię czytać z zrozumieniem. Ty masz z tym jakiś problem czy co?
2. Welllone czym innym jest rotacja składem a czym innym olewanie. Tottki maja w tygodniowym odstępie mecz z united i liverpoolem i nikogo nie powinno dziwić wyjście rezerwowymi zwłaszcza ze media rozpisują się o tym ze Kane ma jaka uraz. Ty oczywiście wyciągnąłeś swoje durne wnioski pisząc ze tottki olaly te rozgrywki
3. Ferdas szkoda ze nie jesteś taki wygadany pod swoimi komentarzami. Za każdym razem jak Ci odpowiadam to brakuje Ci argumentów i siedzisz cicho. Tutaj tez wyleciałes jak z motyka na słońce.
4. Glorymufc daj mi jakiś odnośnik do tego gdzie napisałem ze Liverpool pokona tottenham. To jest Twoj kolejny nic nie warty komentarz który wymyśliłeś. To tylko pokazuje jak nędzny jesteś. Co do meczu to napisałem tylko po bramce dla Liverpoolu ze paru fanbojow tottenhamu nagle ucichło. W dodatku Liverpool po swojej bramce w pierwszej połowie wyglądał dużo lepiej i byli blisko zdobycia drugiej.
» 26 października 2017, 15:50 #7
ferdas: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.10.2017 16:09

@walentos a kiedy niby bo jakoś sobie nie przypominam ? poza tym zakładając że tak by było (co i tak jest nie prawdą) to jaki jest sens dyskusji z tobą skoro ty i tak wiesz wszystko najlepiej ?

PS.: Faktycznie liverpool był lepszy wtedy, przez jakiś 10 minut, mega długo.
» 26 października 2017, 16:08 #6
walentos: Oni przez te 10 min stworzyli 2x więcej okazji i oddali 2x więcej strzałów nic tottenham przez wcześniejsze 35 minut. Zobacz sobie statystki na pierwszej lepszej stronie. Wynik nie oddawał meczu. Liverpool był nieskuteczny a i lloris popisał się dobrymi paradami.
» 26 października 2017, 16:16 #5
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.10.2017 17:41

jassaj ja bym tutaj Tottenhamu na tle West Hamu czy southampton nie wyróżniał. Fakt że w ciągu ostatnich 3 lat bardzo sie rozwinęli i mają bardzo silny skład ale stawianie ich obok United City Chelsea czy nawet Arsenalu jeśli chodzi o podejście do tego pucharu to przesada. Koguty ostatnie trofeum zdobyły w sezonie 1990-1991 i było to FA cup. Dla nich nawet Carabao Cup to byłby sukces po ponad 25 latach bez trofeów.

Inną sprawą jest też to że kadre meczową dobiera sie pod przeciwnika. W tym turnieju nie trudno trafić kogoś z niższej ligi lub z dołu tabeli nawet na typ etapie dlatego taki Arsenal mógł sobie pozwolić na wystawienie młodzików ale już Chelsea zagrała częściowo zawodnikami pierwszego skłądu a częściowo zmiennikami. Pochettino widział przed meczm że West Ham w tym sezonie nie stanowi zagrożenia ( wygrali tylko dwa mecze) dlatego wystawił rezerwy. Zobaczysz że w 1/4 jeśli przyszłoby nam oglądać derby Manchesteru czy derby Londynu to nikt nie będzie się bawił w rezerwowych.
» 26 października 2017, 17:40 #4
jassaj: No dobra, mają posuche i puchar by się przydał, ale ja patrzę na to tak- Puchar Byczka to najmniej ważne trofeum i dla obecnego składu Tottenhamu nic nie wartę. Drużyna która ma aspirację czy to na mistrza- bo nie oszukujmy się, wyglądają solidnie, napewno im takie myśli przychodzą do głowy, czy to nawet na FA Cup, nie będzie przejmowała się podrzędnym w takim porównaniu pucharkiem. Do tego mają LM- ciężka grupa w której dają radę. Szaleńcem nazwę tego kto postawi na wygranie przez nich pucharu, ale widać też że chcą coś tam ugrać. Więc nie dziwię się, że Carabao jest dla nich nieistotne. Więc niby czekają, niby byłoby fajnie ale jednak na tak pusty żołądek z takimi potrzebami, puchar zwany Carabao to jak dla Byczka ziemniak, ani by to im ukoiło ambicje, ani nie wniosło jakiegoś progresu na przyszłość- chyba że chcieliby zapewnić sobie start w LE, no ale bądźmy poważni
Pozatym zasięgnąłem języka i trochę sam się zagiąłeś, bo Totki zdobyły Puchar Ligi w sezonie 2007/08. Więc po 1 już należy sprostować ile czekają. Po 2 sam dowiodłeś jak ważny to może być puchar w kontekście "glorii i chwały" klubu skoro sam zapomniałeś o nim, czyli nawet jakby zdobyli go w tym roku nic by się nie zmieniło. Ludzi by się pocieszyli i zapomnieli. Tak jak my rok temu, było fajnie, fajnie jak się uda powtórzyć osiągnięcie ale to nadal Puchar Byczka
» 26 października 2017, 18:41 #3
walentos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.10.2017 19:11

Dobra, rzeczywiscie źródło do którego sięgnąłem podawało trofea w formacie 1900/01 07/08 20/21 i nie przyszło mi do głowy że trofea nie są ułożone chronologicznie. Weź jednak pod uwagę to że chociażby o naszym pierwszym sezonie pod wodzą Mou mówi się że był udany bo Portugalczyk zdobył 3 trofea w tym ligę europy, mało kto mówi że to puchar byczka. Wiadomo że nas jako kibiców bardziej ucieszyłoby jedno mistrzostwo Anglii ale z drugiej strony w poprzednim sezonie mimo lepszej pozycji w lidze takie City, Tottki czy Liverpool nie wygraly w poprzednim sezonie nic i nikt nie bedzie pamiętał o tym gdzie byli w tabeli na koniec sezonu. W biografii Fergusona przeczytalem kiedys że liczy się zwycięstwo a pozostałe miejsca traktuje jak porażkę.

Do czego zmierzam? Mou celuje w mistrzostwo ale sezon jest dlugi i wszystko sie może zdarzyć a w przypadku zajęcia drugiego miejsca w lidze fajnie byłoby zdobyć chociaż puchar byczka i/lub FA cup + zajść do 1/4 w LM. Przecież dla klubu to jest kasa, trofeum, jakiś ślad pozostawiony w historii a przede wszystkim zawodnicy zasmakują sukcesu.
» 26 października 2017, 18:58 #2
ferdas: Szkoda bo miałem nadzieję zobaczyć jak Lindelof by sobie z nim poradził :D
» 26 października 2017, 11:10 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.