Matić i Mourinho o "polowaniu" na błąd Svilara

Mile Svilar zadebiutował w środę w Lidze Mistrzów, ale 18-latek nie zaliczy tego wieczoru do udanych. Po jego kuriozalnym błędzie padł jedyny gol dla Manchesteru United, a ponieważ jego koledzy nie zdołali odpowiedzieć żadnym trafieniem, to na młodym bramkarzu spoczywa główna odpowiedzialność za porażkę.

Nemanja Matić przyznał, iż prowokowanie błędów Svilara było jednym z elementów planu na to spotkanie.

- Menadżer powiedział nam żebyśmy próbowali strzelać i dośrodkowywać w jego kierunku, bo to młody zawodnik, który debiutuje w Champions League - powiedział Serb.

- Taka jest piłka. Wiem, że to dobry bramkarz i życzę mu wszystkiego najlepszego w przyszłości - dodał Matić.

Słowa pomocnika United potwierdził też sam Jose Mourinho.

- Wiedziałem, że Svilar jest dobry i powiedziałem o tym piłkarzom. Mieliśmy jednak małą strategię, zwłaszcza na stałe fragmenty gry, która miała sprawić, że poczuje się niekomfortowo. Podczas rzutów rożnych otaczało go kilku zawodników, by odebrać mu pewność siebie i zniechęcić do wychodzenia z bramki - wytłumaczył portugalski trener.

- Jeśli chodzi o rzuty wolne, to wiedzieliśmy, że Svilar lubi ryzykować. Tylko najlepsi bramkarze podejmują ryzyko. Przy bramce Rashforda mieliśmy trochę szczęścia, za to dzieciakowi zdecydowanie go zabrakło - zakończył Mourinho.