Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Herrera: Najlepszy bramkarz na świecie był na posterunku

» 18 września 2017, 19:33 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Ander Herrera pozytywnie ocenia występ piłkarzy Manchesteru United w starciu z Evertonem (4:0).
Herrera: Najlepszy bramkarz na świecie był na posterunku
» Ander Herrera cieszy się, że Manchester United dopisał na konto kolejne trzy punkty
Herrera w meczu z The Toffees pojawił się na placu gry w 77. minucie i miał duży wpływ na przebieg wydarzeń w końcówce spotkania, w której Czerwone Diabły zaaplikowały rywalom trzy bramki.

– Było naprawdę ciężko, bo Everton to świetny zespół – mówi Herrera.

– Powinniśmy dużo wcześniej wygrywać już dwoma golami, ale kiedy grasz z Evertonem, to wiesz, że będziesz cierpiał. Tak właśnie było.

– W drugiej połowie mieli kilka okazji, lecz najlepszy bramkarz na świecie był na posterunku. W ostatnich minutach rozstrzygnęliśmy mecz.

– Jesteśmy szczęśliwi, bo znajdujemy się na szczycie tabeli. Walczymy z Manchesterem City, ale wiemy, że w czołówce będą też Chelsea, Arsenal, Liverpool, Tottenham, a nawet Everton – dodaje Herrera.


TAGI


« Poprzedni news
The Sun: FC Barcelona obserwuje sytuację Gomesa
Następny news »
Pogba ujawnił swoich dwóch mentorów w United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


Klimaa: Obecnie środek pomocy gra na tyle dobrze że Herrera musi się sporo napracować aby powalczyć o wyjściowy skład - ale to dobrze, zdrowa konkurencja to bardzo pozytywna rzecz w drużynie.
» 19 września 2017, 23:38 #10
QsQs: Dobrze, że jest Matić, to ten średniak siedzi na ławce.

Jeszcze słowo dla Fanbojów Herrery, którzy cały czas wrzucają jakieś statystyki, że Herrera miał więcej odbiorów niż Kante i inne tego rodzaju pierdoły.

Heaton w tamtym sezonie miał więcej obron niż De Gea, czy to sprawia, że jest lepszym bramkarzem?
» 19 września 2017, 07:41 #9
Korecki77: Na prawdę straszne czytanie narzekania na zawodnika który wchodzac na boisko robi roznice, czy wy tego nie widzicie? Czy pilka interesujecie sie odkad 'jest fajna'
» 18 września 2017, 22:17 #8
DevoMartinez: Czego wymagasz jak tu się wiekszosc zna na piłce jak swinie na gwiazdach. :) Przynajmniej z tych piszczących.
» 18 września 2017, 22:59 #7
dawid27154: Że też Ci się chce...
» 18 września 2017, 22:11 #6
QsQs: Cleverley, też miał dobre pół sezonu (bodajże w tym kiedy padł wynik 8:2 z Arsenalem) i gdzie jest teraz?
» 19 września 2017, 07:43 #5
StrachNaWroble: Chyba sie szykuje do przejscia do Evertonu tak im slodzi, i dobrze tam jest odpowiedni poziom dla niego.
» 18 września 2017, 19:50 #4
kckMU: Z nikim nie jest łatwo i tyle. Dyplomacja, szczególnie w piłce, bywa strasznie męcząca do czytania/słuchania.
» 18 września 2017, 19:42 #3
United45: To nie dyplomacja tylko właśnie piłka nożna. W tym sporcie z nikim nie jest łatwo
» 18 września 2017, 22:47 #2
skywarp: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2017 17:00

Nie wolno lekceważyć przeciwnika. Nigdy! Jeśli się rozluźnisz to nagle tracisz gole i jesteś zdezorientowany. Bardzo dobrze, że Mourinho im to wpaja do głowy, bo pierwsze kolejki Premier League pokazują, że topowe kluby potrafią jednego dnia wygrać mecz z workiem bramek, a za tydzień przewalić mecz z workiem bramek. Sezon jest długi i jeśli chcemy celować w mistrzostwo to nasi muszą być w 100% skupieni. Niestety tak jest. Meczów jest dużo więc każdy się nagra w sezonie

Edit. Dodam od siebie tyle, że to na początku ważne jest, żeby nazbierać dużą liczbę punktów, bo gdy przychodzi faza pucharowa CL to się robi ciężko grać 1 składem co 3-4 dni
» 19 września 2017, 16:59 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.