Zer0: Nigdy nie sądziłem, że jest tyle hipokryzji wśród kibiców United. Większość z Was rozpływała się nad grą Herrery w ubiegłym sezonie, który swoim zaangażowaniem na murawie przewyższał praktycznie każdego innego piłkarza Manchesteru, uważała, że to właśnie on powinien być kolejnym kapitanem, a teraz najchętniej pozbyłaby się z klubu, bo przecież pojawił się Matić, który piłkarzem lepszym od Herrery nie jest, ale zwyczajnie lepiej pasuje do systemu Mourinho. Ander zanim zaczął grać u nas jako DP w Hiszpanii był ofensywnym pomocnikiem, jednym z lepszych w La Liga. W ciągu dwóch lat był w stanie przebranżowić się, nauczyć grać w obronie i stać się jednym z najlepszych pomocników w Premier League. W poprzednim sezonie w lidze zanotował 81 przechwytów, był to drugi wynik wśród pomocników, tuż za plecami Kante, który ich miał 82. Tymczasem Matić miał ich aż 50 pomimo tego, że rozegrał 200 minut więcej niż Ander. Ale tak, dla ekspertów z Devilpage Herrera jest cieniasem, bo poza tym, że miał drugi najlepszy pod względem odbiorów, tuż za podobno najlepszym defensywnym pomocnikiem świata, to zanotował też 6 asyst [Kante miał tylko jedną]. A wszystko to osiągnął facet 6 zespołu ligi, dla którego jeszcze 3 lata temu nominalną pozycją była 10.
Jeśli fakt, że ten 'koleś, który pewnego poziomu nie przeskoczy' został wybrany najlepszym zawodnikiem poprzedniego sezonu, to jak świadczy to o klasie Pogby czy Mikiego? Herrera nie gra, ale nie dlatego, że jest kiepski tylko ze względu na wizję składu Mourinho, który preferuje 2 wysokich, mocno zbudowanych pomocników, którzy potrafią nie tylko grać po ziemi, ale jeśli jest taka potrzeba, to również w powietrzu. Stąd też tak wysokie notowania ma Fellaini u Jose.