M4GIK1990MU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.08.2017 11:53A Ja to trochę rozbuduję:
1. Chelsea nie ma głębi składu (wystarczy popatrzeć na ławkę w meczu z Burnley) to raz. Dwa, że ekipa jest zasilana płaczkami (tak uwielbiany tutaj Morata już zdążył się wyżalić w mediach, że ledwo co po transferze, a już się go krytykuje). Trzy, że w szatni są waśnie.
2. City to przede wszystkim ucierpi przez nadmiar gwiazdeczek, jak część z nich zacznie płakać, że dostaje za mało minut. Guardiola najwyraźniej gra w FIFĘ i to się na nim mam nadzieję, że niebawem zemści.
3. Arsenal wzmocnił atak (zakładam, że Alexis zostanie), ale obrona to nadal ser szwajcarski. Poza tym oni z Wengerem na sterze nigdy nie będą gotowi na majstra.
4. Tottenham to jakaś anomalia - jakim cudem drużyna z menadżerem bez większego doświadczenia i bez znaczących transferów do klubu jest w stanie się tak wysoko utrzymywać? Obecnie nikogo nie sprowadzili, stracili Walkera, a zaraz mogą stracić Rose'a. Do tego ławka też nie imponuje. Ktoś wierzy, że mogą realnie powalczyć o coś więcej niż top 3?
5. LFC to już w ogóle tragikomedia (nie mój cyrk, nie moje małpy, ale się cieszę). Mają świetnego trenera, to fakt, ale ich skład to jakiś żart. W obronie brak klasowych piłkarzy, a Klopp ściąga jakiegoś Robertsona, w bramce dalej straszy Mignolet, pomoc fajna, ok, ALE... zaraz może odejść Coutinho, ataku nie ma (mowa o szpicy). Top 4 przy obecnej kadrze jeszcze jest prawdopodobne, ale coś więcej? Nawet kibice LFC w to nie wierzą.