Jesse Lingard w swoim ostatnim wywiadzie dla oficjalnej strony Manchesteru United wyjawił, dlaczego gra w ekipie Czerwonych Diabłów w koszulce z numerem 14. Anglik odpowiedział też na kilka pytań związanych ze sprzętem sportowym.
» Jesse Lingard gra w Manchesterze United w koszulce z numerem 14
Dlaczego chciałeś numer 14?
– Myślę, że to świetny numer. Oczywiście grał w nim Thierry Henry, a to wielka postać w futbolu. Był znakomitym strzelcem, kiedy byłem młodszy. Podglądałem jego grę i widziałem większość jego goli, więc uważam, że 14 to dobry numer.
Czy wolisz zakładać koszulki z krótkim czy długim rękawem?
– Wszystko zależy od pogody. Jeśli jest zimno, to długi rękaw. Nie noszę natomiast rękawiczek w meczach, jedynie na treningach. W gorące dni wolę krótki rękawek.
Czy zmieniasz koszulkę w przerwie spotkania?
– Zmieniam podkoszulek w przerwie oraz skarpetki.
Czy masz jakikolwiek spersonalizowany sprzęt?
– Tylko moje ochraniacze na nogi. Na jednym mam zdjęcie, na którym jestem dzieciakiem, a na drugim współczesne. Nie pokazywałem ich jednak na boisku!
Ile par butów masz w sezonie?
– Nie tak dużo... Adidas wysyła mi sporo, więc mam duży zapas: w centrum treningowym w Carrington oraz w bagażniku mojego auta. Na wypadek, gdyby ktoś chciał przyjść i mnie zobaczyć! (śmiech) Lubię nosić te same buty dla komfortu, więc gdy wychodzi nowa wersja, to się ich trzymam. Korki muszą być też dobrze dopasowane.
Czy masz jakiś napis na swoich butach?
– Po prostu "Lingard 14" na boku korka.
Która koszulka była Twoją ulubioną z czasów, kiedy byłeś młodym fanem United?
– Lubię tę, w której Ruud van Nistelrooy strzelił świetnego gola z Fulham z połowy boiska [w 2003 roku – przyp. red.]. Podobała mi się też koszulka, w której Cristiano Ronaldo strzelił z rzutu wolnego w meczu z Portsmouth [w 2008 roku – przyp. red.].
Czy zbierasz koszulki w trakcie swojej kariery – swoje lub przeciwników?
– Robiłem to częściej, kiedy byłem młodszy. Teraz staram się zachowywać koszulki moich kolegów, z którymi gram lub ludzi, których znam. Gdy byłem młodszy, to patrzyłem inaczej na zawodników i wymieniałem się koszulkami. Teraz robię to tylko z ludźmi, których znam lub rozmawiam w drużynie przeciwnej. Wymieniłem się koszulką z Tylerem Blackettem, kiedy był w Blackpool a ja na wypożyczeniu w Birmingham. Musieliśmy jednak za nie zapłacić!
Czy masz jakieś plany, co zrobić z koszulkami, które posiadasz?
– Na razie chcę je zatrzymać dla siebie, na pamiątkę. Być może gdzieś je pokażę. Moje koszulki z finałów mam oprawione w ramkę oraz podpisane przez innych zawodników.
Z kim chciałbyś się najbardziej wymienić koszulką?
– Myślę, że z Lionelem Messim lub Andresem Iniestą.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.