walentos: Czytam te wypowiedzi pomeczowe i zastanawiam sie jak Conte i Courtois mogą byc tak bezczelni. Cała ich drużyna śmierdzi cwaniactwem na kilometr ale Michael Oliver przyzwyczaił juz wszystkich do tego ze popełnia wiele błędów.
1. Pierwsza żółta kartka dla Herrery to absurd. Hiszpan stał a Hazard odbił sie od niego barkiem po czym upadł łapiąc sie za twarz. Druga żółta kartka Eden spokojnie mógł sie na nogach utrzymać ale położył sie jak Suarez w LM. Takich akcji było jeszcze kilka w wykonaniu hazarda.
2. Costa mogl spokojnie otrzymać czerwo za celowe uderzenie łokciem De Gei w krocze gdy ten wyskakiwał do piłki. Nawet jesli dał tylko żółta to faul był na tyle złośliwy ze drugie takie przewinienie i powinien wylecieć. Długo nie kazał czekać bo kilkanaście minut widzieliśmy go jak trzymał Rojo za twarz i wbijał palce gdzie sie da. Dla mnie powinno go nie byc.
3. Luiz cały mecz popełniał takie drobne niby lekkie przewinienia. To dziobnąl Rashforda łokciem. To uderzył go barkiem w twarz to podciął Mikiego. Nasi niestety nie padali a ten oszołom Oliver nic nie widział.
4. Conte darł gębę przy tej lini jak jakiś czub i na sędziego technicznego i na Mourinho. Był wyjątkowo agresywny i powinien był otrzymać chociaż upomnienie to moze by sie uspokoił ale z tym sedzia tez nic nie zrobił.
Nie chce usprawiedliwiać tu gry naszych, było czuć wyraźny brak napastnika ( czy to Ibry czy Roo czy Martiala ) bo Rash o ile jest szybki to siłowo nie miał najmniejszych szans z defensywa Chelsea. Zdziwiła mnie zmiana Mikiego bo tylko on mógł sobie pozwolić na drugi taki rajd w rodzaju tego który wykonał Rashford. Obrona zagrała bardzo dobrze. Przy bramce zabrakło Herrery i za bardzo nas rozciągnęli w poprzek boiska dając Ngolo miejsce na oddanie strzału.