Manchester United pokonał Leicester City 3:0 (2:0) w 24. kolejce Premier League. Czerwone Diabły odrobiły lekcję z ostatniego starcia z Hull City i na King Power Stadium zaprezentowały dużo lepszą skuteczność. Bramki dla ekipy Jose Mourinho zdobyli: Henrich Mychitarian, Zlatan Ibrahimović i Juan Mata.
» Manchester United pokonał Leicester City 3:0 (2:0) w 24. kolejce Premier League. Czerwone Diabły odrobiły lekcję z ostatniego starcia z Hull City i na King Power Stadium zaprezentowały dużo lepszą skuteczność. Bramki dla ekipy Jose Mourinho zdobyli: Henrich Mychitarian, Zlatan Ibrahimović i Juan Mata. United odrobili 3 punkty do Liverpoolu i Arsenalu.
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Mecz w Leicester rozkręcał się bardzo wolno. Przez pierwsze 20 minut oglądaliśmy typową kopaninę, charakterystyczną raczej dla boisk niższych klas rozgrywkowych, a nie Premier League. Pierwszą naprawdę składną akcję Manchester United przeprowadził dopiero w 23. minucie. Atak Czerwonych Diabłów rozpoczął Henrich Mychitarian. Ormianin rozegrał piłkę z Juanem Matą, dograł piłkę ma 12. metr, a tam z pierwszej piłki strzelił Marcus Rashford. Futbolówka powędrowała jednak wysoko nad poprzeczką.
Rashford był w niedzielę aktywny na skrzydle i w 35. minucie znów znalazł się w dogodnej sytuacji. Tym razem Anglik dostał podanie od Paula Pogby, uderzył bardzo mocno w krótki róg, ale znakomitym refleksem popisał się Kasper Schmeichel.
Pierwsza połowa leniwie zmierzała do końca, kiedy na King Power Stadium nastąpiło trzęsienie ziemi – Czerwone Diabły w odstępie dwóch minut zdobyły aż dwie bramki! W 42. minucie z fantastycznym atakiem z połowy boiska ruszył Henrich Mychitarian. Ormianin minął Roberta Hutha, nie dał się złapać Wesowi Morganowi, wbiegł w szesnastkę i strzałem z 11. metrów w długi róg nie dał szans Schmeichelowi.
W 44. minucie było już 2:0 dla Manchesteru United. Antonio Valencia zagrał piłkę z prawego skrzydła w pole karne. `Do podania Ekwadorczyka doszedł Zlatan Ibrahimović i mocnym strzałem z pierwszej piłki po ziemi posłał futbolówkę do bramki.
Leicester City w pierwszej połowie miało jedną dobrą sytuację. Już w doliczonym czasie gry na bramkę Davida de Gei mocno uderzył Wilfred Ndidi. Hiszpan nie miał jednak większych kłopotów ze złapaniem piłki.
Druga połowa zaczęła się znakomicie dla Manchesteru United. W 49. minucie trzecią bramkę zdobył Juan Mata. Hiszpan świetnie rozegrał piłkę w polu karnym z Mychitarianem, uniknął spalonego i z sześciu metrów nie miał problemów z pokonaniem Schmeichela.
W kolejnych minutach Czerwone Diabły pozwoliły Lisom przejąć inicjatywę i nastawiły się na grę z kontry. W kierunku bramki De Gei groźnie uderzali Riyad Mahrez i Danny Drinkwater, ale były to próby niecelne. W 62. minucie United mogli podwyższyć prowadzenie. Kapitalną piłkę do Maty zagrał z własnej połowy Daley Blind. Hiszpan znalazł się w sytuacji sam na sam ze Schmeichelem, próbował go przelobować, lecz w efekcie podał piłkę prosto do rąk duńskiego bramkarza.
Na King Power Stadium niewiele się działo, więc na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry kibice Leicester zaczęli rozchodzić się do domu. W 83. minucie Manchester United mógł podwyższyć prowadzenie. Dogodną sytuację zmarnował jednak Mychitarian.
Czerwone Diabły dzięki wygranej zbliżyły się na odległość 1 punktu do 5. w tabeli Liverpoolu. W kolejnej kolejce ekipa Mourinho zmierzy się u siebie z Watford (11 lutego).
Leicester City – Manchester United 0:3 (0:2)
Bramki: Henrich Mychitarian 42', Zlatan Ibrahimović 44', Juan Mata 49'
Leicester City: Schmeichel - Simpson, Morgan, Huth, Fuchs, Drinkwater, Ndidi, Musa (King 46'), Okazaki (Gray 46'), Mahrez, Vardy
Manchester United: De Gea - Valencia, Bailly, Smalling, Rojo (Blind 46'), Herrera, Pogba, Mychitarian, Mata (Fellaini 78'), Rashford (Young 84'), Ibrahimović
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Sancho gotowy wrócić do Manchesteru United pod jednym warunkiem
Garnacho wezwany na dywanik do Ten Haga po meczu z Bournemouth
Piłkarze Manchesteru United spodziewają się zwolnienia Ten Haga
„Ten Hag powinien zostać na kolejny sezon w Manchesterze United”
