W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson jest pełen uznania dla wyczynu Wayne'a Rooneya, który pobił strzelecki rekord od lat należący do sir Bobby'ego Charltona.
» Wayne Rooney w sobotę został najlepszym strzelcem w historii Manchesteru United
Rooney w sobotnim meczu ze Stoke City (1:1) trafił do siatki po raz 250. w barwach Manchesteru United i o jednego gola wyprzedził Charltona.
– Cóż, rekord miał 44 lata i myślę, że kiedy Wayne Rooney dołączał do klubu, to nikt nie wyobrażał sobie, że osiągnięcie sir Bobby'ego zostanie kiedykolwiek pobite. Rekord Wayne'a jest więc wybitny. To zdumiewające. Wayne ma 200 meczów mniej niż Bobby, co czyni to osiągnięcie jeszcze bardziej wyjątkowym – mówi sir Alex Ferguson na antenie MUTV.
– Nie sądzę, aby ktoś poprawił rekord Wayne'a. Oczywiście nigdy nie można mówić nigdy, ale jeśli popatrzymy na współczesny futbol, to Manchester United jest jednym z nielicznych klubów, który jest w stanie zatrzymać piłkarza na więcej niż 10 lat. To jest trudniejsze niż kiedykolwiek, ale jeśli spojrzycie na mój czas w klubie i zespoły sir Matta Busby'ego, to mieliśmy takich piłkarzy. Wielu zawodników tego dokonało i Wayne jest jednym z nich.
– We współczesnej piłce widzicie, że zdarza się to coraz rzadziej i piłkarze nie zostają tak długo w klubach. Na przykład Jose Mourinho wspomniał młodego Marcusa Rashforda. On musiałby strzelać po więcej niż 20 bramek przez najbliższe 10 lat, więc sami widzicie, że jest to trudne – dodaje były menadżer United.
western: Jeśli pojawi się kiedyś piłkarz pokroju Ronaldo czy Messiego i będzie grał dla United długi okres czasu, to rekord może być pobity. Nawet nie musi być tak wybitny jak ta dwójka, ale niech będzie solidnym napastnikiem na poziomie i będzie grał wiele lat w United.
Baltona: ...gdyby, gdyby, gdyby... gdyby van Nistelrooy został dłużej, gdyby Ronaldo został dłużej, gdyby Zlatan przyszedł wcześniej, to tylko gdybanie, fakt jest taki, że Roo jest u nas te naście lat i oby jeszcze został kilka, tak jak powiedział SAF w dzisiejszym futbolu jest ciężko zatrzymać bramkostrzelnego piłkarza w jednym klubie, w którym ustrzeli przez 10 lat ponad dwadzieścia bramek w roku, a Roo tego dokonał i WIELKI SZACUN dla niego ...
duncaneedwards: podnieta teraz tym rekordem.prawda jest taka ze rooney pobil wyczyn charltona bo gral u nas bardzo dlugo.gdyby van nistelrooy zostal dluzej to ten rekord wyciosal by w 7sezonow. teraz mysle ze rashford jest do tego zdolny
vanderToki: @Chestnut - van Nistelrooy miał 150 goli, kolego. Nie tylko ligowe liczymy. Do końca kariery dorzucił jeszcze ponad 80, nie zawsze grając regularnie - kto wie, czy gdyby nie został dłużej, nie pobiłby tego rekordu. Ale nie wydaje mi się, żeby to zrobił w siedem lat.
Sideswipe:Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.01.2017 20:25
Skoro każdy tym rekordem tak się bezsensownie podnieca, bo przecież GDYBY cośtam to cośtam to dlaczego rekord Sir Bobby'ego Charltona utrzymywał się przed prawie pół wieku?
duncaneedwards: panowie van nisterlooy 219 meczy 150 bramek.rooney 545 meczy 250 goli.ruud gral w latach 2001-2006.rooney zrobil ten rekord w 13 lat do manu dolaczyl w 2004 roku
jassaj: Fajnie pospekulować ale rzeczywistości nie zaklniemy. W sumie nie wiem czemu jeszcze nikt nie dał przykładu Ronaldo- przecież on by miał szanse podwoić rekord. Oddaimy królowi to co królewskie- to Rooney pobił rekord i on przeszedł do historii. Przynajmniej w tych okolicznościach dajmy mu spokój bo Rooney już jest klasycznym przykładem worka bokserskiego na którym tutaj można odreagować wszystkie kataklizmy świata- mam wrażenie, że nawet jakby chłop żarł węgiel a wydalał diamenty to znależliby sie ludzie cisnący że mają za mało karatów
Dexter22: @jassaj: Tak się szczęśliwie składa że kibicuję MU od 1999 roku od finału LM. Dobrze pamiętam debiut Wazzy w MU i jego rozwój piłkarski w pierwszych latach gry w Manchesterze.Zarówno Wazza jak i CR7 byli ,na pierwszy rzut oka,wybitni.Widać było u nich straszną progresję gry.Mówiło się że gra tych dwóch to przyszłość MU.Porównywanie gry Rashforda(któremu dobrze życzę !) do młodego Roo czy Ronaldo jest w mojej ocenie śmieszne !! Ale trzeba pewnie samemu to doświadczyć żeby mieć takie stanowcze poglądy.
jassaj: U Rasha jeszcze nie można mówić o jakiejś krzywej rozwoju bo za miesiąc będzie dopiero rok jak gra w 1 zespole. To raz, a 2 co piłkarz to inny rozwój- Rooney mógł sie rozwijać szybko, DDG zrobił szybko przeskok z "ręcznika" w kozak bramkarza, Owen jak szybko sie pojawił tak szybko sie spalił kontuzjami a Depay pokazał sie i zniknoł. Nie można porównywac piłkarzy tak jednowymiarowo + Rashford gra teraz mniej niż w 1 sezonie, gdzie bramki zdobywał i to nie 1-2. Chłopak ma 19 lat i jeżeli w tym wieku przebijasz sie do United to znaczy, że masz potencjał, jak go wykorzysta to nie wiadomo ale ja wole zakładać, że będzie strzelał conajmniej 15 bramek rocznie i grał do 40 u nas bijac tym samym Rooneya na łeb na szyje niż porównywać zawodnika z 12 letnim stażem gry, który jest jak otwarta księga z młodzikiem który jeszcze na dobrą sprawe może pojsc w kazda strone. W sumie to ciekawe, Marcus zaczynał podstawówke kiedy Wayne strzelał hat tricka Fenerbache a teraz sobie klepia razem
utdpunx: Poza tym co piszecie zostaje jeszcze kwestia "przygasniecia" Roo po trzydziestce, kto wie, może z Rashfordem będzie odwrotnie i w takim wieku będzie strzelał więcej ;) Teraz można tylko gdybac, zobaczymy za 10 lat...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United v Sheffield United. 29. kolejka Premier League
Manchester United vs Sheffield United. Zapowiedź 29. kolejki Premier League
Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem
Mourinho o pracy w Manchesterze United: Nie miałem takiego wsparcia jak Ten Hag
