Mourinho: United nie chcą grać w Lidze Europy

vanderToki: Nie to nie, da się zrobić. Dzisiaj walkower? :D

pequ89: Liczę na 2 skład bo 1 ma być na ligę. To ona jest najważniejsza bo za rok musi być LM. Może znowu jakiś polski "miszcz" przez przypadek awansuje i zagra tym razem w grupie z Manchesterem United? Fajnie by było zobaczyć jak MU wbija komuś 10 bramek :D

Clem2211: Walczy sie wszedzie

redzgred: Jest szczery bo mu kalendarz nie pasuje, ale mysle ze my jako kibice nie obrazilibysmy sie jak wygralibysmy te rozgrywki.

Ronnie: Nie chcą grać w LE, a pewnie jakby grali LM, to znowu nie wyszliby z grupy.

designer: Najpierw trzeba byc najlepszym by bic sie z najlepszymi. Man Utd w poprzednim sezonie byl sredniakiem a wiec w pelni zasluzyl na gre wylacznie w LE. Jesli United odpuszcza i zaznaja kolejne upokorzenie jak rok temu z Dunczykami bedzie znaczylo ze United nie ma czego szukac w LM przed najblizsze lata. Nie wystarczy dobra gra we wlasnej lidze. Trzeba jeszcze udowodnic ze umie sie grac przeciwko zespolom, ktore nie reprezentuja najwyzszej czolowki ale potrafia takim ekipom z czolowki napsuc sporo krwi. Jesli ktos mysli ze mecz z Feyenoordem to bedzie spacerek to sie grubo myli. Holendrzy swietnie rozpoczeli sezon i sa na fali a tym samym sa bardzo groznym dla kazdego przeciwnikiem. Zlekcewazenie ktoregokolwiek z rywali w LE = ryzyko odpadniecia z turnieju i brak mozliwosci podniesienia morali w zespole ktory przechodzi powolna metamorfoze. Dla mlodzikow z United to szansa by zaistniec na arenie europejskiej. Czas zapomniec o tym co bylo 10 czy 20 lat temu. Nowa era, nowi pilkarze, nowa jakosc zespolu. Niekoniecznie na tym samym poziomie co dawniej. Licze ze nie odpuszcza United zadnego meczu w LE i zagraja na maxa by potwierdzic ze w Europie wciaz moga grac na przyzwoitym poziomie. Dla przypomnienia. W LE graja ekipy ktore czesto sa nawet lepsze od tych ktore graja w LM. W LM tylko kilka ekip jest naprawde dobrych. Reszta to poziom Ligi Europy. Niech o tym nie zapominaja w United. Jesli nie umiesz stawic czola druzynom z LE nie masz czego szukac w LM. Taka prawda. Takie druzyny z LM jak: Basel, Ludogarets, Dynamo Kijów, Celtic, FK Rostów, PSV, CSKA, FC Kopenhaga, FC Brugge czy nawet Leicester nie sa wcale lepsze od druzyn z LE takich jak: Roma, Feyenoord, Fenerbahce, Anderlecht, Szachtar, Schalke, Inter czy Ajax. Wielu z nich gralo wczesniej czesto w LM a to tylko niektorzy wiec nie narzekac tylko grac na maxa i zrobic wszystko by wygrac te rozgrywki a potem w nagrode zagrac w Monaco ze zwyciezca LM i znalezc sie w naleznej United LM za rok.

kckMU: I pomyśleć, że gdyby tamtego wieczoru na Upton Park był Fellaini, moglibyśmy na luzie grać w LM. Ciekawe tylko, co zrobiłby zarząd, gdyby van Gaal zajął 4. miejsce?

Może musiało tak być, żeby do United przybył Mourinho, a za nim Pogba, Ibra, Bailly i tak długo wyczekiwana charyzma i mentalność zwycięzców? Kto to wie. Życie pisze różne historie, szczególnie w naszym klubie. Myślę sobie, że bramka Aguero z QPR też w perspektywie czasu nam pomogła. Ściągnęliśmy Robina, rozwaliliśmy ligę i zyskaliśmy nieprawdopodobnie wygrane derby. Gdyby nie Argentyńczyk, Ferguson nie byłby zmuszony do działania i kto wie, jaki byłby ten sezon 2012/2013.

Radosny: Nasze gwiazdeczki są za dobre na te rozgrywki.

Gall88: Bolą mnie takie wypowiedzi. United jest klubem największym i jeżeli bierze udział w jakichkolwiek rozgrywkach jego obowiązkiem jest gra o zwycięstwo w całej kampanii. Mówienie, że nie chcemy tu być itd. jest nieprofesjonalne i poniżej poziomu. Tę edycję LE należy wygrać i pokonać później zwycięzcę LM w meczu o superpuchar, pokazując tym samym, że United wróciło na swoje miejsce.

RedDevils4life: Wiadomo, że ambicjami sięgamy wyżej. Ale proszę bez żadnych kompromitacji w tej LE.