M4GIK1990MU: Niestety nie miałem możliwości zobaczenia finału, ale fajnie, że wygraliśmy (niestety WHU też się cieszy). Co do doniesień BBC o rzekomym zwolnieniu van Gaala, to niestety może być prawda. Dlaczego niestety? Bo wbrew pozorom można dostrzec kilka plusów pracy LvG na OT. Może więc małe podsumowanie jego pracy.
PLUSY:
Zmiana stylu gry: pseudo-tiki taka w wykonaniu Manchesteru i tak jest moim zdaniem lepsza niż to co graliśmy chociażby za Moyesa. Następca SAF-a wyniósł na jeszcze większy poziom (choć wydawałoby się to nierealne) styl topornego brytyjskiego futbolu pt. "kick'n run". Wówczas nawet pobiliśmy rekord... ilości górnych piłek w jednym meczu. U van Gaala gra często bywała nudna, ale z miesiąca na miesiąc widać było, że nasi coraz lepiej grają środkiem (u Fergiego nie do pomyślenia), coraz częściej podając w niekonwencjonalny sposób na jeden kontakt (tutaj brawa głównie dla Rashforda). Wszystko jest do dopracowania i myślę, że za 2-3 lata United pod względem stylu gry może nawet prezentować się najlepiej na Wyspach.
Praca z młodzieżą: Rash, Fosu, BJ i przede wszystkim Martial - z tych zawodników United będzie miało pożytek. Chcąc nie chcąc nie da się nie zauważyć, że to van Gaal odkrył Marcusa, dał zabłysnąć Matialowi itd. Owszem, można się spierać czy Lingard jest godzien gry w tym klubie, albo czy Depay nadaje się póki co chociażby na ławkę, ale na tym polu bilans van Gaala jest bardzo dobry.
Obrona: formacja defensywna po odejściu Moyesa była w rozsypce, obecnie (jakkolwiek by to zabawnie nie brzmiało) mamy najlepszą obronę na Wyspach. Mimo wszystko zmiany i tutaj są konieczne, bo nasz złoty chłopiec z Argentyny nie powinien się nawet na ławkę łapać, a Ślepy nie ma warunków na bycie SO, ale ogólnie należy pochwalić van Gaala za uratowanie tej formacji.
Transfery: wbrew pozorom zakupy LvG nie były tragiczne. Blind, mimo kilku wtop, prezentował się bardzo dobrze przez ostatnie dwa lata, mimo iż występował na TRZECH pozycjach, Shaw odpalił na początku tego sezonu i gdyby nie kontuzja to pewnie byłby w 11 sezonu, Martial natomiast okazał się przekotem, który może realnie za kilka lat walczyć o ZP. Kilka nietrafionych transferów też było (Szwajni, Rojo, póki co Sznederlę), ale nie da się nie zauważyć, że mamy obecnie lepszą i bardziej przyszłościową kadrę niż 3 lata temu.
MINUSY:
Styl gry: styl nie powala, a wręcz odwrotnie: usypia. Progres w grze jest widoczny, ale przez 2 lata powinien być dużo większy. Ja rozumiem, że Manchester nie jest przyzwyczajony do rozgrywania piłki, ale to klepanie nie raz zachęcało do zmiany kanału/strony. Dlatego uważam, że jeszcze potrzeba 2-3 lat, aby to wyglądało interesująco, ale to zależy kto będzie trenerem w przyszłym sezonie.
Brak większego wpływu na piłkarzy: United odzwyczaili się od walecznej gry i niestety takie są fakty. Od czasu do czasu nasi piłkarze wychodzą na boisko z zamiarem rozszarpania przeciwnika, ale częściej sprawiają wrażenie jakby im się wydawało, że są na treningu. Jadą na ważny mecz? Zero spiny i powagi, a zamiast tego impreza w autobusie. Przegrana? Nie ma problemu, następnym razem może będzie lepiej. Krótko mówiąc tym chłopakom brakuje motywacji, a van Gaal nie potrafił jej zaszczepić.
Kontuzje: z zaznaczeniem, że głównie na treningach. Ja nie wiem, czy na rozgrzewkach kopią rowy, ale to jest śmieszne, aby tyle razy się zdarzyło, że kontuzja pojawia się... jeszcze przed meczem. U SAF-a też było nie mało urazów, ale od 2 lat to jest przegięcie. Niebawem piłkarze będą prosić o nosze podczas wchodzenia na murawę.
Podsumowując: van Gaal raczej straci pracę, ale mam nadzieję, że jego następca będzie kontynuował dzieło Holendra i stanie się z nami, to co z Bayernem i Barcą po tym jak odchodził z tych klubów vG. Jak się pojawi oficjalka to liczę, że nawet hejterzy zachowają się z klasą i podziękują van Gaalowi za jego pracę na OT.