M4GIK1990MU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.05.2016 16:12Do tych, co nie oglądali (z jakiś powodów), a nie chce im się czytać płakania co niektórych, którym się wydawało, że drużynę broniącą się przed spadkiem rozniesiemy 5-0;
Na plus;
OBRONA - defensywa United była dzisiaj prawdziwym monolitem. Nawet Rojo nie popełniał błędów. Podwajali i potrajali krycie, skutkiem czego Kanarki nie miały żadnej (!) dobrej okazji na gola.
Gra Rooneya - el capitano w końcu zagrał jak należy. Dla mnie MOTM, Nie dość, że świetnie uspokajał grę na połowie Norwich, to jeszcze obsługiwał kolegów podaniami niczym Xavi. Z najważniejszych; oblegany przez dwóch rywali znalazł lukę i podał na przedpole do niekrytego Morgana, zaliczył asystę przy golu Maty, kiedy to zachował zimną głowę i wymanewrował obronę rywala, oraz w końcówce meczu podał do niekrytego Herrery, który powinien podwyższyć na 2-0.
Mata - świetnie się odnajdował w tłoku, jaki panował pod pole karnym Norwich. Popisał się kilkoma dobrymi podaniami i strzelił zwycięską bramkę.
Carras - jak za starych czasów - cichy bohater. Nie pozwalał Kanarkom przedostawać się pod nasze pole karne, zmuszając ich praktycznie przez cały mecz do desperackich wrzutek.
IN MINUS;
Depay; dostał szansę gry w całym meczu... i ją zmarnował. Bezsensowne kiwki dalej są jego znakiem rozpoznawczym; jeśli nie minie rywala na szybkości to nie minie go wgl. Gdy jednak udawało mu się obiec przeciwnika, dośrodkowywał do... nie wiadomo kogo.
Lingard; dobrze z tyłu, fatalnie z przodu. Czyli norma.
GRA UNITED: Do spotkania z Norwich nasi podeszli z dużym luzem, może i za dużym. Brakowało często pomysłów w rozegraniu i dokładności w podaniach. W rezultacie mieliśmy okazji tyle co kot napłakał. W pierwszej połowie powinno być jeden do zera dla nas, ale Smoła fatalnie przestrzelił z główki, w drugiej już było lepiej. Okazje Morgana i Herrery były przednie, dobrze przynajmniej, że Mata swoją wykorzystał. Ogólnie po obu stronach było dużo niedokładności, ale nasza gra była nieco bardziej spokojna. Nie da się też nie zauważyć, że przez całe spotkanie mieliśmy kontrole nad tym co się dzieje na boisku. Krótko; dobry mecz i nic poza tym. Mogło być lepiej, ale ważne, że mamy 3 pkt.