W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 17 kwietnia 2016, 09:31 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Wayne Rooney był zły na Louisa van Gaala, że ten zmienił go w trakcie sobotniego meczu z Aston Villą (1:0).
» Wayne Rooney w meczu z The Villans przebywał na placu gry 67 minut
Dla Rooneya spotkanie z The Villans było pierwszym występem w wyjściowym składzie po wyleczeniu kontuzji kolana. Anglik przebywał na placu gry 67 minut.
– Rooney był zły na mnie, bo chciał zagrać 90 minut. Widać jednak było, że trafił piłki. Nie grał przez długi czas, a trzy dni treningu tego nie zastąpi – mówi Van Gaal.
– Wayne w pierwszej połowie zagrał bardzo dobrze, ale w drugiej już tak nie było. Nie jest to zaskoczenie, bo tempo w Premier League jest bardzo wysokie. Nie jestem natomiast rozczarowany jego zachowaniem. To dobrze, że pokazał, że chciał zagrać 90 minut – dodaje Holender.
Karas: i takie nastawienie powinien mieć każdy zawodnik, chcieć dać z siebie wszystko i wściekać się że nie może dać jeszcze więcej bo musi zejść a nie panienki przechodzące obok meczu... brawo Wazza :)
duncanedwards:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.04.2016 10:40
i ta wypowiedz van gala potwierdza czemu tak czesto mimo slabej gry rooney grywal cale mecz. schodzi z murawy zly na trenera to widocznie jest argument van gala , ktory sie boi bo musi jakos szatnie trzymac mimo krytyki a rooney mu w tym pomaga.ja tam jestem za wtransferowaniem rooneya nie mozna takich zawodnikow ktorzy odciskaja takie pietno na decyzjach trenera trzymac.ale jesli mamy grac lingardem w skladzie to o stokroc wole rooneya nawet kulawego
eduardo1986: no, Mucha po takiej riposcie Sideswipe pewnie podejmie prace w Starbucksie, zeby odlozyc pieniadze na bilet lotniczy do Japonii, gdzie razem z podobna sobie grupa japonskich przyjaciol skoczy pod nadjezdzajace metro.
vanderToki: Gra jakby po tym siadła, ale wynik został; bałem się, że od razu odnowi się uraz albo złapie inny, więc moim zdaniem dobrze, że nie zagrał całego meczu. Jeszcze pogra.
"Widać jednak było, że trafił piłki" - chyba tracił. ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United v Sheffield United. 29. kolejka Premier League
Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem
Manchester United vs Sheffield United. Zapowiedź 29. kolejki Premier League
Ten Hag odpowiada dziennikarzom: Te słowa są haniebne
