Wywiad: Co Juan Mata lubi w angielskiej kulturze?

Jesteś w tym kraju już ponad cztery lata i choć jesteś dumnym Hiszpanem, to lubimy o Tobie myśleć jako zaadoptowanym Angliku. Czy czujesz się w ogóle jak Anglik?
– Nie, nie czuję się. Czuję się jak Hiszpan żyjący w Anglii. Jestem natomiast bardzo szczęśliwy, że tutaj mieszkam. Cieszę się, że przystosowałem się do angielskiej kultury. Myślę, że to bardzo ważne, jeśli chcesz być szczęśliwy w jakimkolwiek kraju na świecie. Podoba mi się życie w Anglii, na początku w Londynie, a teraz w Manchesterze. Lubię angielską kulturę, ale wciąż czuję się Hiszpanem.

Czy są jakieś brytyjskie nawyki, które przyjąłeś? Na przykład picie większej ilości herbaty czy nazywanie każdego mate jak mamy to w zwyczaju?
– Cóż, czasami używam slangu, szczególnie wobec moich angielskich kolegów z zespołu. Oni tak zazwyczaj mówią, slangiem, więc jeśli chcesz ich zrozumieć, to musisz mówić jak oni! Robię co w mojej mocy.

Wygląda na to, że lubisz podróżować. W jakim najlepszym miejscu w Anglii lub Wielkiej Brytanii byłeś? Oczywiście poza Manchesterem i Londynem.
– Jest sporo takich miejsc, nie potrafię wymienić jednego. Kiedy mieszkałem w Londynie, to chodziłem wszędzie po mieście, a także jeździłem poza miasto. Od czasu mojego transferu do Manchesteru byłem w Hale, Bowdon i Chester. Kilka tygodni temu pojechałem do Oxfordshire, blisko Oxford. Byłem także w Lake District oraz na plażach w Walii. Staram się odkrywać nowe miejsca w Wielkiej Brytanii. Ten kraj ma sporo do zaoferowania.

Zamieszczasz wspaniałe zdjęcia na Instagramie. Czy fotografia jest Twoją pasją?
– Tak, ale jestem dopiero początkującym amatorem fotografii. Myślę, że jestem dobry, ale tak nie jest. To właśnie sugeruje ci nowoczesna technologia. Sprawia, że myślisz, że jesteś dobrym fotografem, bo masz fajny aparat. W rzeczywistości nie jestem bardzo dobrym fotografem, lecz lubię robić zdjęcia niemal wszystkiego. Uważam, że tam gdzie jestem, zawsze dobrze zrobić zdjęcie.

Czy słuchasz teraz więcej brytyjskiej muzyki?
– Tak, ale słuchałem jej też wcześniej. Zawsze lubiłem takie zespoły jak The Beatles, The Rolling Stones i The Kinks. Odkryłem zdecydowanie więcej, kiedy tutaj trafiłem. Czasami w szatni muzykę puszcza Wayne. Lubię na przykład Stereophonics. Wayne ich zna i są świetnym zespołem. Lubię też Radiohead. Myślę, że ten kraj słynie z tego, że ma wiele, naprawdę wiele utalentowanych zespołów, które są znane na całym świecie. Jestem fanem muzyki i fanem tych kapeli.

Czy polubiłeś jakieś angielskie jedzenie?
– Cóż, w dni takie jak te, kiedy jest szaro, deszczowo i zimno, fajnie jest zjeść ciasto z nadzieniem mięsnym, czy ciasto z wołowiną, jakkolwiek je nazywacie. Jeśli idziesz do restauracji w Wilmslow lub Knutsford, to jest wiele miejsc, w których możesz dostać dobre ciasto. Lubię je.

Jeśli mógłbyś przenieść jeden aspekt życia z Hiszpanii do Anglii, to co by to było?
– Oczywiście tęsknię za moją rodziną, więc jeśli mógłbym sprowadzić całą moją rodzinę tutaj, to byłoby miło. Szczerze to jednak nie wiem... Ludzie w Hiszpanii są bardzo towarzyscy, otwarci i zabawni. Anglicy mają tak samo! Być może przeniósłbym zwyczaje odnośnie czasu. Przywykłem do nieco późniejszego jedzenia w Hiszpanii i nieco wolniejszego tempa. Nie byłem zalatany, jak mają to w zwyczaju Anglicy. Jeśli więc bym mógł, to przeniósłbym tutaj swoją rodzinę, a poza tym, to bardziej luźne podejście do czasu.