Puchaczeue: Jak był Moyes to było to samo. Też pokraczny styl, ciągłe baty od czołówki i średniaków. Pewna era się skończyła. Glazerowie to rak dla tego klubu. Dla nich United może spaść z ligi byleby tylko hajs się zgadzał. Pod tym względem już wolę Romka i Arabów niż tych pieprzonych Amerykańców.
Co do transferów to Ferguson nie robił wielkomilionowych transferów, a niszczył Europę. Ściągał piłkarzy z Leeds, Aston Villi, Wigan, Everton, a my na chama musimy się pchać po piłkarzy Bayernu, Realu czy Atletico. Wszystkie te drużyny mają wystarczające argumenty, żeby wszystkim odmawiać. Jednak dziwi mnie to, że nawet jak jest beznadziejnie w Realu to nikt nie chce odejść (no może poza AdM), a u nas nawet jak jest dobrze, to każdy chce do Realu (czy serio Crisowi tak źle u nas było?).
Ighalo, Barkley, Lukaku, Stones, Ayoze Perez, Mane, Wijnaldum - dobrych gracz u nas w lidze nie brakuje. Serio potrzebujemy Lewego, Bale'a i całej tej hołoty za grube miliony? Ferguson na pewno wziąłby połowę z nich jeśli nie wszystkich. Problem w tym, że każdy z nich przy van Gaalu zapomni jak się kopie piłkę nie mówiąc już o prostopadłych podaniach.
Roma, Real, Chelsea, Liverpool - oni nie bali się zwolnić trenera w środku sezonu. Dlaczego u nas jest wiara w chu* wie co? Dlaczego do cholery van Gaala uratował remis z Chelsea? Bo dał Giggsowi poprowadzić trening? Chyba faktycznie to wina Ryana. Wygrana z Sheffield po karnym w ostatniej minucie to jakaś kpina. Koniec van Gaala powinien być po przegranym meczu z Wolfsburgiem. A na dokładkę nasz pseudomenago mówi na konferencjach, że też go nudzi gra United. Pomyśleć, że drugi raz już mieliśmy na wyciągnięcie Guardiolę, Mourinho i Ancelottiego jednocześnie, a znowu obudzimy się z ch*jem w dupie i pewnie weźmiemy jakiegoś średniaka, który niczym nie będzie się różnić od naszych dwóch ostatnich. Czekam tylko na newsa "Alan Pardew i Sam Allardyce w kręgu zainteresowań United". #LVGOut