Muuuuuuuuuuu: Reusik no to po kolei:
Edwin van der Saar - owszem czołówka światowa chociaż miał wzloty i upadki. Przypomnij sobie jednak, ze zanim znalazł się Edwin było sporo eksperymentów a MU i tak grała świetnie
Evra - jak do nas przyszedł grał słabo. Trochę trwało zanim przekonał do siebie kibiców. Zresztą jak go kupiliśmy to nawet nie wiedziałem kto to jest. To SAF zrobił z niego wielkiego piłkarza.
Rio - tutaj był kupiony jako gwiazda i takim był - ZGODA
Wes Brown - on nigdy nie był nawet dobrym ŚO, co najwyżej solidnym. W obecnym MU byłby za Chrisem, Jonesm, Rojo, McNairem, Blindem w kolejce do gry.
Vidic - znałeś go jak do nas przyszedł? I też zaczynał tak sobie na wiosnę.
Hargreaves - przez kontuzje nigdy w MU specjalnie nie zaistniał. Miał świetne mecze ale to nie on był siłą United
Carrick - ZGODA gwiazda kupiona i grał jako gwiazda
Scholes - wychowanek. Jak LvG weźmie się za wychowywanie zawodników jak Perreira, Januzaj czy Powell to może się takiego dorobi. Nikt mu nie zabrania.
Giggs - jak wyżej. To SAF nauczył ich grać.
Ronaldo - jak wyżej. Jak wszedł pierwszy raz na boisko to 99% fanów MU nie miało pojęcia kto to jest.
Rooney - ZGODA gwiazda
Nani - przecież ty zawsze po nim jechałeś a teraz mówisz, że to siła MU?
Tevez - a ile to on w MU grał
Jak na to popatrzysz to może w końcu zrozumiesz geniusz SAFa. On w odróżnieniu od LvG rzeźbił w tym co miał i czasem dokładał wyrobione gwiazdy. LvG jedyne czego uczy zawodników to filozofii. Tyle tylko, że to nie jest uniwersytet tylko klub piłkarski i przydałoby się by zaczął ich uczyć grać w piłę. Bo jak na razie to poza Chrisem większość z naszych zapomina jak się gra na najwyższym poziomie.