"Van Gaal out!" skandują od pewnego czasu kibice Manchesteru United, upatrując w holenderskim trenerze tego, który zniszczy wspaniałe dziedzictwo sir Alexa Fergusona. "Van Gaal wynocha!" skandowali chóralnie kibice Manchesteru United, kiedy spoglądali na ostatnie poczynania ukochanego klubu na rynku transferowym.
Mało kto potrafił dostrzec w tym sens, logikę czy tak ubóstwiany przez Van Gaala, "proces". Wielu spoglądało na doniesienia z obozu Czerwonych Diabłów i szukało odpowiedzi na pytanie: "Co pan z naszym ukochanym klubem robi, panie Van Gaal?"
Cóż, co robi, to robi. Nie nam to chyba oceniać. Znaczy, owszem. Oceniać sobie możemy, ale tylko i wyłącznie po wynikach, bo chyba mało który/a z nas, posiada taką wiedzę na temat zawodników, taktyki, czy działania piłkarskiego świata, jak fachowcy zatrudnieni na Old Trafford. Czy tylko ja jestem spokojny, spoglądając na ich działania, gdyż wiem, że nie robią wszystkiego na zasadzie ślepego losu i każda z decyzji jest podparta długimi obserwacjami i dyskusjami?
Wróćmy jednak do początku - co właściwie tak strasznego zrobił Van Gaal?
#1. Wypożyczył Adnana Januzaja!
A czyż przypadkiem nie chcieli tego nawet sami kibice? Chłopak jest utalentowany, widać to gołym okiem. Ma w sobie coś, co pewnego dnia pozwoli mu być jednym ze wspaniałych piłkarzy tego świata. Kiedyś, ale jeszcze nie teraz.
Młody Belg dostał w tym sezonie wystarczająco szans, żeby pokazać, iż na pierwszy skład United jest jeszcze hmm...za słaby? Za mało doświadczony? A może jedno i drugie? Poza tym, grając na "10", blokował tym samym miejsce dla Andera Herrery, a różnicę w grze jednego i drugiego, widać od razu.
Van Gaal nie sprzedał chłopaka - wypożyczył go i do jednego z mocniejszych klubów w Europie. Drużyny, która po problemach w ostatnim sezonie, zaczyna wracać na właściwe tory. Z pewnością Januzaj otrzyma tam więcej szans niż w United. W Borussii także, nikt nie będzie od niego oczekiwał 3 bramek i 2 asyst w każdym meczu, jak to miało miejsce w United, więc będzie on mógł się spokojnie rozwijać.
#2. Wypożyczył Tylera Blacketta i prawdopodobnie Jamesa Wilsona!
Okej, pierwszy nie łapał się w podstawowym składzie, gdyż potrzebujemy tylko dwóch środkowych obrońców w obecnym ustawieniu. Miał grzać ławę, czy pogrywać w rezerwach? Lepiej chyba, że będzie co tydzień grał o punkty, prawda?
Podobnie sprawa ma się z Wilsonem - pozycja Rooneya wydaje się nie do ruszenia, w dodatku sprowadziliśmy innego, młodego napastnika. Lepiej wypożyczyć i ogrywać, niż czekać aż będzie za późno na rozwój. To takie złe?
#3. Sprzedał Andersa Lindegaarda i Jonny'ego Evansa!
No co za Holender! Sprzedawać takich wybitnych zawodników i to za psie pieniądze!
Nie oszukujmy się. Odstawmy sentymenty na bok. Pierwszy z nich, nigdy nie był wybitny. Nie był nawet super, ani nawet dobry. Był przeciętny. Człowiek, który w razie kontuzji pierwszego bramkarza, miał wejść i postarać się coś obronić. Jeśli mu się nie uda, nikt nie będzie miał pretensji, bo przecież jest tylko "zmiennikiem". Mamy obecnie Sergio Romero i patrząc na jego postawę, wydaje się, że w tej roli będzie o wiele pewniejszy niż Duńczyk. Poza tym, to człowiek Van Gaala, więc... sami rozumiecie. Niepotrzebni zawodnicy out.
Jonny Evans. Wielu nazywało go drewnianym, wielu z niego szydziło. Można się z tym zgodzić, można potępiać, można stawać w jego obronie. Ujmijmy to tak - swoje zrobił, co miał obronić to obronił, w czym miał pomóc to pomógł, a co miał zjebać, to zjebał. Tego ostatniego nawet więcej. Uwierzcie, były takie sezony, że gdy piłka leciała w jego kierunku, serce podchodziło do gardła. Był jednym z ludzi Fergusona to fakt. Za to cześć i chwała, ale sentymenty na bok - jeśli mamy być potęgą w Anglii i Europie, musimy mieć najlepszych, nawet na ławce, a niestety tylko tam mógłby się załapać Jonny. I to tylko w szczytowej formie.
Czy to więc coś złego, że pozbywamy się najsłabszych ogniw z najlepszej drużyny na świecie?
#4. Sprzedał Javiera Hernandeza!
Naszego Groszka, naszego super snajpera i super rezerwowego. Tak, Chicharito nim był, ale za czasów Fergusona, który jak wiemy, potrafił wyciągnąć z każdego zawodnika 150% jego talentu i formy. Później, to już nie był ten sam człowiek.
Wprawdzie postrzelał coś w Realu, ale zdarzały mu się wpadki. W tym sezonie powrócił, żeby jak mówił, walczyć o miejsce w składzie. Osobiście zapamiętałem dwie okazje - jedną, gdy trafił prosto w bramkarza w sytuacji sam na sam i meczu nie wygraliśmy. Drugą, gdy dostał prezent od Wayne'a Rooneya i po prostu go zmarnował. Potrzebujemy snajperów.
Javier nie należy już do najmłodszych - ma 27 lat, brak formy w ostatnim czasie i najwidoczniej brak motywacji do gry w United, co pokazały wpisy na Twitterze, jakie polubił chwilę po odejściu z klubu. Cóż, szacunek jak w przypadku Evansa się należy, ale płakać nie będę. Jak mawiał Ferguson, piłkarze przychodzą i odchodzą, ale United nadal trwa. I tak należy do tego podejść. Ponownie, sentymenty na bok. Manchester United jest teraz projektem Ryana Giggsa, Eda Woodwarda i Louisa van Gaala - o tym należy pamiętać.
#5. Kupił jakiegoś młodziaka za bajońskie sumy!
Można powiedzieć tak: kupił to kupił, na... No właśnie. Popularne wśród kibiców powiedzonko mówi, że "nie za naszą kasę". Więc właśnie, skoro już kupił, skoro nie za naszą kasę to po co się dąsać?
Nadal wierzę Van Gaalowi i jego skautom, iż nie kupują kota w worku, tylko człowieka, którego obserwowali. Wierzyłem, że to United nie trafi nikt z ludzi, o których trąbiła w ostatnim czasie prasa. To było więcej niż pewne. Trafił 19-letni napastnik z Monaco. Czy to źle? Nie wiem.
Ale jeśli domagamy się zakupu snajpera, to poczekajmy przynajmniej jeden sezon, aby ten zakup ocenić. Wtedy krzyczmy "Van Gaal out!", albo podkulmy ogon pod siebie, jak to już często robiliśmy, nie trafiając z oceną.
PS: Sytuacji z De Geą nie komentuję, bo to temat na osobny wpis ;)
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.