Diabelred: To juz jest koniec, Live w doliczonym czasie strzelilo bramke na 3-2, 12 punktow straty do 4 miejsca takze juz jest niestety po zawodach... :( To jest wlasnie roznica w tym sezonie miedzy nami, a Live oni potrafia czesto odrobic, my natomiast czesto tracimy bramki pod koniec. Coz zostaje nam walka o LE... Ludzilem sie, ze jak wroci Roo i Robin przyjdzie Mata to nasza gra diametralnie sie zmieni. Jednak niestety nawet z tym swietnym trio nie potrafimy pokonac Fulham czy Stoke. Widac, nawet w dzisiejszym meczu, ze Ars znacznie bardziej zalezalo na zwyciestwie. Ciekaw jestem ktory z klasowych graczy bedzie chcial przyjsc do zespolu, ktory nie zagra w LM... Cala nadzieja w tym ze LM wygramy hehe, bo nie liczylbym na to, ze nagle my zlapiemy forme i do konca wszystko wygramy, natomiast Live, Tottki, Everton beda ciagle gubic punkty. Co do Moyesa to niech potrenuje jeszcze rok, jesli za rok takze nie zalapiemy sie do LM, wtedy mam nadzieje, a w sumie jestem nawet pewien, ze na 99% Moyes poleci badz tez sam poda sie do dymisji
Jezeli chodzi o dzisiejszy mecz, to coz najlepszym podsumowaniem niech bedzie to, ze Ars gral slabiutko, my natomiast jeszcze slabiej.
Co do poszczegolnych graczy:
De Gea dobry mecz, mial swoj wklad w to, ze wywiezlismy remis
Vidic, Smalling, Rio o dziwo wszyscy dzis dosc pewnie grali
Evra w ofensywie nic szczegolnego, jednak w defensywie bez wiekszego bledu
Rafael do czasu kiedy gral poprawnie
Clev tradycyjnie w ofensywie nic nie gral, jednak z zadan defensywnych wywiazywal sie dobrze
Carrick poprawnie
Valencia w ofensywie robil troche szumu, w defensywie bardzo dobrze, gdyby nie on(wybita pilka glowa z linii bramkowej) i De Gea pewnie bysmy przegrali ten mecz, wystep na plus
Mata poza jednym fajnym podaniem do Robina w pierwszej polowie nic nie pokazal specjalnego, ogolnie widac, ze nadal jest bez formy
Rooney po powrocie po kontuzji jest tylko cieniem Anglika z przed kontuzji. Kolejny bezproduktywny i niewidoczny mecz Rooneya. Dzisiaj nawet Clev byl od niego lepszy...
RVP dzis nie mial swojego dnia, szkoda tej glowki bo bylem pewien, ze to juz bedzie gol.
Younga, Januzaj ich wejscie nic nam nie dalo, a na dodatek po zejsciu Ekwadorczyka od razu Ars mial wiecej miejsca do grania.
W nastepnym meczu, mam nadzieje, ze Moyes bedzie mial jaja i posadzi Rooneya na lawie, a na 10 zagra Kagawa. Anglik wie, ze byle jakie g*wno by nie zagral to i tak w nastepnym meczu bedzie mial pierwszy sklad za nazwisko, takze taki mecz na lawce rezerwowych moze zmotywowalby Rooneya do lepszej gry.