12 dni z Cantoną: Strzały z dystansu Erica

Eric vs Arsenal, Old Trafford, 1993/94

Trzynasty gol Erica w trykocie Czerwonych Diabłów okazał się być nieszczęśliwy dla Kanonierów. Był to jeden z najładniejszych goli Cantony. Krótkie podanie z rzutu wolnego od Paula Ince’a i Francuz niesamowicie mocno uderzył piłkę, która minęła Davida Seamana i wpadła do siatki.

Eric vs Arsenal, Old Trafford 1995/96

W tamtych czasach mecze z Arsenalem były niezwykle ważne, bowiem to właśnie z Kanonierami United walczyli o miejsce na szczycie tabeli. Martin Keown nieudolnie wybijał piłkę głową z własnego pola karnego i padła ona łupek Erica. Cantona przyjął futbolówkę klatką piersiową i tym samym wystawił ją sobie tak, że grzechem byłoby wtedy nie uderzyć na bramkę. Potężnym strzałem Francuz pokonał Seamana, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.

Eric vs Nottingham Forest, Old Trafford, 1996/97

Ryan Giggs wznawiając grę z rzutu wolnego podał Ericowi, ten przyjmując piłkę dogodnie sobie ją ustawił i oddał przeszywający całe pole karne strzał, który na koniec odbił się do słupka i wpadł do bramki.