Broowar: Taaa, źle go leczył i nagle w 2 miesiące doszedł do pełnej sprawności?? Trochę wątpliwe. Kiedyś, mimo że to największy niewypał transferowy o jakim słyszałem, nie czułem do niego odrazy, teraz jednak przekroczył granice przyzwoitości, i nie mówię o odejściu do city, dla mnie on może grać gdzie chce. Nie rozumiem, jak można oczerniać klub, który płacił za jego leczenie, a do tego wypłacał mu, zapewne nie małą tygodniówkę... tylko za co ja się pytam?? Ten o to pan nie rozegrał przez 4 lata tylu spotkań, ile normalni piłkarze w klubie takim jak MU rozgrywają w ciągu jednego sezonu. A teraz ma jeszcze czelność wypowiadać takie słowa. Nie wygląda mi on na szczególnie bystrego i zakładam, że nie skończył też żadnych studiów medycznych, pewnie nawet nie wie, co mu podawano, ale za to wie jak przypodobać się nowym kibicom nowego klubu - oczernić stary, którego tam nienawidzą. Tak podsumowując, jedyne emocje jak wzbudza we mnie ten o to człowieczek to wstręt i odrazę, zero klasy, zero jakiejkolwiek wdzięczności, za 3 lata płacenia mu pensji i opłacania lekarza podczas, gdy on nie dawał klubowi nic, nie mam słów na takich ludzi.