Altair: Czytam te wasze wypociny i .. no właśnie, brak słów.
Manchester United nie jest Realem, Barceloną czy Milanem.
Po pierwsze:
Nie mamy pieniędzy. Długi rosną, tak samo płace dla zawodników.
Nie wierzę, że Ferguson dostał 100mln na transfery, bo aby taka kwota była możliwa, to chyba Galzerowie musieliby ją wyżebrać we wszystkich możliwych bankach, albo została już wliczona w to wszystko sprzedaż Rooney'a.
Po drugie:
Manchester nie jest tak atrakcyjny dla piłkarzy jak chociażby Madryt, Mediolan czy Londyn. Rzadko kiedy się zdarza aby jakiś piłkarz wypowiadał się, że kibicuje od dziecka United, jeżeli nie jest o krok od podpisania kontraktu. Podacie pewnie przykład City, że przecież oni pościągali tylu świetnych zawodników, ale.. oni mają coś czego my nie mamy - pieniądze. Piłkarze, którzy tam przeszli nie zrobili tego dla sukcesów, ale dla pieniędzy, których United nie jest w stanie zaoferować.
Druga sprawa, to gdzie taki Bale czy Sneijder mieliby wg was grać? Ferguson nie jest w stanie zaoferować im stałego miejsca w składzie, jeżeli w ogóle można pisać o pierwszej "11". Tacy zawodnicy nie zgodziliby się na rywalizację i ławkę rezerwowych, zakładając że chcieliby do nas przejść w co nie uwierzę. Oboje są gwiazdami swoich zespołów i w wywiadach podkreślają, że jest im dobrze w klubach, w których się aktualnie znajdują. Co my moglibyśmy im takiego zaoferować aby zdecydowali się na transfer? Tottenham gwarantuje pierwszy skład, ma więcej pieniędzy od nas i na pewno nie pożałowali by pieniędzy na tygodniówkę dla kluczowego zawodnika. Wesley w Interze jest pierwszoplanową postacią. Uwielbianą przez kibiców gwiazdą zespołu.
United ma szeroki skład. Na każdej pozycji jest po dwóch, a czasem nawet trzech zawodników. Nie twierdzę, że każdy z nich jest świetny, bo tak niestety nie jest, ale dają możliwość rotacji, która w największych zespołach jest istotna.
Pewniakiem na bramce jest Edwin. Nie wiem czy już podpisał nowy kontrakt, czy się jeszcze zastanawia. W każdym bądź razie jeżeli to zrobi, to można zapomnieć o zakupie na tą pozycję, bo nikt się nie zgodzi na pełnienie roli tego "trzeciego". Teraz został zakupiony Lindegaard, który PODOBNO nie chciał podpisać kontraktu dopóki nie dostał gwarancji co najmniej ławki rezerwowych. Kuszczak pewnie zostanie wypożyczony w styczniu aby mu podnieść cenę na lato.
Nowy bramkarz? Tutaj wszystko zależy od decyzji Edwina.
Na obronie jest: Evra, Ferdinand i Vidic. Oni są nie do ruszenia i każdy zdaje sobie z tego sprawę. Nie wspominam już o Brownie, Evansie, O'Shea i Smallingu, a każdy z nich też chce grać. Żaden obrońca do nas nie przejdzie, chyba że z góry będzie nastawiony na przebicie się do pierwszej "11", ale w rezerwach. Jedyny możliwy zakup, to prawy obrońca, o którym często się jeszcze pisało w sierpniu. Teraz również to wydaje się mało realne, jeżeli spojrzymy na dyspozycję Rafaela. Chłopak już zapomniał o kompromitacji w meczy z Bayernem, przez którą pożegnaliśmy się z LM. Trochę dojrzał, ale nadal brakuje mu doświadczenia, którego siedzeniem na ławce nie nabędzie. Ma potencjał i w przeciwieństwie do swojego brata o wiele lepszą pozycję w kadrze zespołu. Tutaj wiele będzie zależeć od tego czy Ferguson będzie chciał zwiększyć rywalizację po przez ściągniecie kogoś lepszego na prawą obronę czy może da szansę Rafaelowi na rozegranie pełnego sezonu bez obawy o miejsce w składzie i wywieraniem na nim presji, która mogłaby mu zaszkodzić. Na lewej nie do ruszenia jest Evra, a żaden ceniony środkowy obrońca na pewno nie przyjdzie, bo gdzie miałby grać?