Na razie Rooney jest zardzewiały

Bovver: Najpierw to zaufanie musi odzyskać bo aktualnie jest tak ze połowa mu juz zapomniała a połowa bedzie pamiętać tak długo do póki nei wróci do formy z minionego sezonu

Chaqual: Nie. Połowa nie zapomniała ale wybaczyła, a druga nie wybaczyła.

przemekk28: Przełamie się w meczu z Blackburn. Przynajmniej mam taką nadzieję.

dalow: WLKMK zachowujesz sie jak ci*ta, roo strzelił to pewnie skakałeś z radości, a teraz piszesz że tego żałujesz. Jakkby ci wszyscy lepsi piłkarze np.vidic powiedzieli by w mediach że zdradzali żonę i chcą odejść to co znienawidziłbyś całą drużynę ??!

UniteDKanzaS: WLKMK: bardziej tępej wypowiedzi nie miałem okazji na tej stronie przeczytać, gratuluję.

Uczepiłeś się tego Rooneya zupełnie niepotrzebnie.

Po pierwsze sprawy prywatne zawodników póki nie rzutują na formie nie mają kompletnie żadnego znaczenia, a uważam, że człowiek taki jak Wayne nie przepłakiwał nocy z powodu wizji rozpadu swojego małżeństwa

Po drugie: Czy to źle, że wykorzystując swoją silną pozycję w klubie domagał się zapewnienia go o jasnej przyszłości klubu w którym występuje.
Doczepić się można do wypowiedzi o braku klasowych graczy w man utd, ale możliwe, że coś zostało dopowiedziane, coś źle przetłumaczone.

Po trzecie: Transfer do City to historia tylko i wyłącznie medialna jak się okazuję, co też było poważnym zarzutem pod adresem Rooneya

Także kolego WLKMK nie ma co się tak spinać. Mi też nie spodobały się jego ostatnie "dokonania" ale wiem, że jest do wybitny piłkarz i błędem byłaby jego sprzedaż. Teraz trzeba trzymać kciuki za jak najszybszy powrót do formy Rooneya bo w połowie grudnia będzie to bardzo nam potrzebne

Pozdro

Martin: WLKMK
Nie wiem co chcesz tym osiągnąć ale oczerniasz Rooneya pod każdym tematem z nim związanym. Mógłbyś już sobie odpuścić, tyle razy na jego temat pisałeś, że każdy tutaj już Twoje zdanie zna. Swoją zarozumiałość zachowaj dla siebie... albo dla kuzynki, jak wolisz.

Chaqual: Skąd taka radość Rooneya? A wydawało mi się że jest to oczywiste... ostatnio łatwo nie ma, zrobił parę głupstw, nie może osiągnąć formy z poprzedniego sezonu a w lidze nie strzela bramek... Nie wiem czy kiedykolwiek grałeś w klubie ale takie 'przełamanie' jest dla piłkarza bardzo ważne. A swoją drogą to co miał robić po strzeleniu bramki?! Myślę że radość jest dość... naturalnym objawem.

I nie widzę nic złego w tym że gra w reklamach... Jeśli nie przełoży tego nad treningi to chyba nic się nie stanie? To jego sprawa co robi w czasie wolnym. (byleby oczywiście nie miało to negatywnego wpływu na jego formę... a gra w reklamie wątpię aby miała)

A co do "Mam takie poglądy i nikt tego nie zmieni, więc 'sezonowcy' wiecie co macie robić. " - każdy kto, zgrozo, da Ci minusa jest już sezonowcem? Bo ma inne zdanie...? Jeśli tak to możesz mnie do nich zaliczyć :)

Pajo: Myslisz ze trening to przyjemnosc? Wymiekl bys pewnie na rozgrzewce United.

Chaqual: Myślę że trening dla takich piłkarzy jak grają w ManUtd to przyjemność.

Martin: Podarowany karny? w sensie, że nie słuszny? ...